Galeria
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
reprodukcje ze zbiorów, kolekcji Leszka Zasztowta
-
Source scanned from the original document dated 1912, author unknown
AKTUALNOŚCI
Od Towarzystwa Przyjaciół Nauk do Towarzystwa Naukowego Warszawskiego
Modny dzisiaj ruch ekumeniczny kościołów chrześcijańskich posługuje się łacińską dewizą: Unitas in diversitate. Akcentuje maksyma ta wspólność zasad i dążeń wielu obrzędów i wyznań, a zarazem obfitą różnorodność, która tę ich wspólnotę wzbogaca. Mówiąc dzisiaj o losach kultury i nauki polskiej, w szczególności nauki warszawskiej, obrałbym inną dewizę, o podobnej gramatycznej konstrukcji: continuitas in adversitate. Oddaje ona, sądzę, najbardziej charakterystyczną cechę życia naukowego w naszym mieście: uporczywego odradzania się go, na przekór politycznym przeciwnościom1. Losy Uniwersytetu Warszawskiego są tu przykładem może najbardziej znanym2. Początki jego sięgają czasów Księstwa Warszawskiego.
Lokalizacja